CZYTASZ = KOMENTUJESZ!!!!!!

sobota, 23 maja 2015

62. My the best DAY!!

Hejo! :*
Kochani.. Jeszcze tylko jutro!! Jak dzisiaj będzie do wieczora 10 komów to dodam jeszcze jedną część przed moim wyjazdem!!
I mam wielką, ogromną prośbę wręcz i chciałabym żebyście mi na to odpisali!!
Co sądzicie o tym FF? Tak szczerze, nie znudziło was? Jakie waszym zdaniem jest!?

___________________________

*Wciąż oczami Nialla*
Często w nocy nie mogę zasnąć, moja głowa wypełniona jest pytaniami na które tylko ona może odpowiedzieć. Nie ryzykuje kolejną kłótnią, więc o nic nie pytam... 
Poczułem jak dziewczyny ręka zjeżdża na linie moich spodenek. Serce zabiło mi szybciej jak poczułem że jej palce wślizgują sie pod materiał bokserek. To było dziwne i podniecające. Kolejna sprawa o której nie wiem co mam myśleć... Zdziwiłem sie gdy otworzyłem oczy i ona dalej była w moich ramionach, może dzisiaj zostanie ze mną?! 
Wyszedłem ostrożnie z łóżka i powędrowałem do łazienki. Wykonałem standardowe czynności i wróciłem do sypialni. Dziewczyna dalej była pogrążona w swoich snach, nawet przez jej twarz przeniknął słaby uśmiech. Położyłem sie obok i z głową wspartą na łokciu, wpatrywałem sie w nią. Była taka idealna. Podniosłem rękę i delikatnie przejechałem po jej nagim ramieniu. 

 https://secure.static.tumblr.com/7f669d4d13455ae30453f036da83871d/qkuaskx/on9neh4v6/tumblr_static_tumblr_static_8ejm2bo6hucc4cgcs8gkow44o_640.gif
Widziałem jak pod wpływem mojego dotyku przez jej skóre przechodzi dreszcz. Zbliżyłem swoją twarz do niej i ucałowałem jej czoło. Po chwili otworzyła swoje zielonkawe oczy.
N: Nie śpisz? - zdziwiła sie, ale i uśmiechnęła.
J: Nie. Tak rzadko budzę sie przy Tobie, więc postanowiłem skorzystać i na Ciebie popatrzeć... - powiedziałem szczerze
N: Musisz być taki bezpośredni? - zapytała z uśmiechem co odwzajemniłem. Przysunąłem sie bliżej i przytuliłem ją. Nath odwzajemniła i poczułem jak znów jej palce wślizgują sie pod gumkę od moich bokserek. 
J: Chcesz, żebym spał nago? - spytałem patrząc jej prosto w oczy. Na początku była zaskoczona.
N: Coo? Zwariowałeś? - podniosła sie do pozycji siedzącej.
J: Oczywiście, że nie... To przecież ja najpierw wkładam Ci rękę pod koszulkę, a potem pod majteczki... - puściłem jej oczko. Widziałem jak sie zawstydza. Poczułem że to wszystko jest sposobem na wyrażenie jej uczucie. Chce być blisko mnie i może robić to tylko w nocy, to jedyny sposób. 
N: Nie śpię więcej z Tobą. - powiedziała krótko i speszyła sie. Wyszła spod kołdry, wyskoczyłem zaraz za nią i złapałem za biodra, odwrócając w moją stronę. 
J: Pięknie Ci z rumieńcami... - stwierdziłem i przytuliłem ją do siebie. Dziewczyna ku mojemu zdziwieniu nie wyrywała sie i odwzajemniła uścisk. - Może oboje będziemy spać nago? - wypaliłem
N: Zapomnij! - wyrwała się i poszła do łazienki.
J: Chciałem spróbować jak to jest... - krzyknąłem do Niej przez drzwi, ale nie otrzymałem odpowiedzi. 
Po kilkunastu minuach wyszła i nie patrząc na mnie wróciła do łóżka. Teraz to byłem w szoku! 
N: Mam dzisiaj wolne, nie patrz tak na mnie. - naciągnęła na siebie kołdrę i dalej próbowała spać. - Niall? - zapytała z zamkniętymi oczami.
J: Tak? - z mojej twarzy nie chciał zniknąć uśmiech.
N: Będziesz sie cały czas patrzał czy zrobisz jakieś śniadanie? - uśmiechnęła sie, ale nie otworzyła oczu. Podeszłym do niej, cmoknąłem ją w policzek i wyszedłem z sypialni. To może być najwspanialszy dzień w moim życiu. Zacząłem robić śniadanie i śpiewałem nasze piosenki, słyszałem że zaraz wejdzie do pomieszczenia. Odwróciłem sie i patrząc jej prosto w oczy zaśpiewałem swoją solówkę "Little Things". 

J: You’ll never love yourself
Half as much as I love you
You’ll never treat yourself right darlin’
But I want you to
If I let you know
I’m here for you
Maybe you’ll love yourself like I love you
Ooh 
To jest dokładnie to co chciałbym jej mówić do końca życia. Skończyłem i podałem jej talerz z naleśnikami.
N: Lubie tą piosenkę. - powiedziała po chwili i wepchnęła sobie do ust kawałek naleśnika. Zaniemówiłem. Ona dzisiaj zmiażdży mój system... Wiem, że jutro albo jeszcze dzisiaj możemy sie pokłócić, ale chce z tego korzystać całym sobą...
J: To co będziemy dzisiaj robić? - zapytałem gdy byliśmy już w salonie.
N: Nie wiem... Musze ogarnąć trochę swoje biuro. - spojrzałem na nią.
J: Miałaś mieć wolne. - powiedziałem znacząco.


N: Wiem, ale widziałeś jaki jest tam syf?! - uśmiechnęła sie gdy zaprzeczyłem. Ja nawet tam nie mogę wchodzić. - Pomożesz mi. - wstała z miejsca nie czekając na jakakolwiek odpowiedz z mojej strony. Poszedłem za nią i chwile później sprzątaliśmy jej gabinet. Przez cały czas sie śmieliśmy, żartowaliśmy, zaczepiałem ją przy każdym przejściu obok niej... Przypadkowe dotknięcia jej ciała, ukradkowe spojrzenia, wszystko na co nie mogę sobie pozwolić każdego innego dnia. Rozmawialiśmy o czym tylko chcieliśmy, żaden temat nie był dzisiaj tajemnicą, ale nie chciałem zaczynać tematów które są dla niej drażniące... Wziąłem stertę książek z jej biura i zacząłem je wynosić, układałem je na regale w korytarzyku, ostatnio zauważyłem ze robił sie coraz bardziej pusty i już wiedziałem gdzie one sie podziewały. Kilka razy musiałem chodzić po książki aż w końcu zapełniłem każdą półkę.
J: Takie są ciekawe? - zapytałem jej kiedy przechodziła obok mnie.
N: Książki? Tak, ale szukałam czegoś w nich i jak na razie nie znalazłam... - wpatrywała się w stare okładki.
J: Ta wydaje sie być interesująca... - złapałem za jedną i usłyszeliśmy jakieś trzaski.
N: Odsuń sie...

...
____________________

Pamiętajcie żeby odpisać na moje pytania na początku postu! To dla mnie bardzo, BARDZO WAŻNE!!! A następny rozdział po 10 komach, standard!!!!!!!!!!!!!!
CZYTASZ = KOMENTUJESZ!!!!!!!!!!!!!!!!




Naat

16 komentarzy:

  1. Cudowny rozdział*-*
    A co sądzę o ff? Nie znudzilo mi się i się nie znudzi <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny rozdział*-*
    A co sądzę o ff? Nie znudzilo mi się i się nie znudzi <3

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest mega ... mogę to czytać do końca życia i mi się nie znudzi ♡♡

    OdpowiedzUsuń
  4. Po prostu boski <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znudzi się mogę go czytać na okrągło *.*

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdział cudowny!! Z reszta jak wszystkie. Hmm.. Co sadze o tym ff? Świetne jest! Nie czytałam nigdy lepszego :*

    OdpowiedzUsuń
  7. boski !!! nigdy mi się nie znudzi ten FF i tak szczerze to przeczytałam go dwa razy od początku chociaż teraz brakuje troche akcjj :) czekam na nexta <3 Jula

    OdpowiedzUsuń
  8. Kocham Cię! Boże nigdy się nie znudzi! :* *.*

    OdpowiedzUsuń
  9. To jest cudowne nie wiem skąd to bierzesz, ale nie wnikam xP świetne /Weronika.xx

    OdpowiedzUsuń
  10. To FF jest superaśne ! Nigdy go nie przestane czytać i czekam na następny /N

    OdpowiedzUsuń
  11. Jezu genialny <3 Zajebisty jak zawsze ....... Jezu co się stało ktoś zrobił złam ???? O nie ...

    OdpowiedzUsuń
  12. Kocham to ff i nigdy mi sie nieznudzi moge go czytać na okrągło!! ;**** ♡♡♡/A

    OdpowiedzUsuń
  13. Twój blog jest niesamowity i nigdy się nie znudzi :))))))

    OdpowiedzUsuń
  14. Twój blog jest niesamowity i nigdy się nie znudzi :))))))

    OdpowiedzUsuń
  15. Omg świetny *-* Nie znudził mi się! Kocham <3

    OdpowiedzUsuń